ENCYKLOPEDIA Z RUDZIKIEM
Pingwin cesarski (Aptenodytes forsteri)
Jest to największy gatunek (120-130 cm wysokości, 25-45 kg masy ciała) spośród wszystkich żyjących współcześnie pingwinów. Występuje w najbardziej ekstremalnych warunkach środowiskowych, na kontynencie Antarktydy, gdzie temperatura otoczenia może wynosić nawet -60oC, a siła wiatru osiągać 200 km/godz. W takiej sytuacji duże rozmiary ciała są jedną z licznych adaptacji, pozwalających przetrwać najgorsze okresy antarktycznej zimy, w czasie której pingwiny cesarskie przystępują do lęgów. Ciepło traci się przede wszystkim z powierzchni ciała, a produkuje we wszystkich komórkach czyli w jego masie. Im większe jest zwierzę, tym korzystniejszy jest stosunek jego powierzchni do objętości i ciężaru – w ten sposób zwierzę o dużych rozmiarach jest mniej narażone na wychłodzenie.
Oprócz typowej dla pingwinów wyprostowanej sylwetki pingwin cesarski charakteryzuje się żółto pomarańczowymi plamami po bokach szyi i na podgardlu (co upodabnia go do nieco mniejszego pingwina królewskiego), a także dziobem z purpurowo różowym pasem na części żuchwowej. Zarówno dziób jak i skrzydła-płetwy są o około 25% mniejsze niż u innych gatunków pingwinów co również ogranicza utratę ciepła przez wystające części ciała. Innym przystosowaniem do skrajnie zimnego klimatu są tzw. wymienniki ciepła wykorzystujące różnice temperatury między sąsiadującymi naczyniami krwionośnymi tętniczymi i żylnymi (kończyny dolne), czy też między strumieniem zimnego (wdychanego) i ciepłego (wydychanego) powietrza w przewodach nosowych. Dzięki temu krew płynąca z kończyn i wdychane powietrze są nieco ogrzane. Do tego dochodzą określone zachowania, np. tworzenie dużych, zwartych skupisk osobników, w których ucieczka ciepła jest ograniczona. Ten sposób szczególnie przydatny jest wśród młodych osobników, które tworzą swoiste przedszkola, gdzie są karmione przez rodziców. Temperatura w centrum takiego skupiska może wynosić nawet 35oC. Tendencja do skupiania się sprawia, że pingwin cesarski jest jedynym gatunkiem pingwina, który jest całkowicie nieterytorialny.
Niezwykle przebiega rozród tego gatunku. Okres kojarzenia się par przypada na antarktyczną jesień (marzec, kwiecień), a okres inkubacji trwający 65 dni to najtrudniejsza zimowa, pora roku. Opiekę nad jajem sprawuje samiec, umieszczając je na stopach i przykrywając brzusznym fałdem skórnym. Samica w tym czasie udaje się na żerowiska oddalone od lęgowisk o wiele kilometrów. Samiec wysiadujący jajo korzysta ze zgromadzonych wcześniej zapasów tłuszczu, ale traci w tym czasie około 45% masy ciała. Po około dwóch miesiącach wraca samica i przejmuje opiekę nad jajem lub pisklęciem, jeśli zdążyło się wykluć, a samiec udaje się na żerowisko. Ta wymiana opieki trwa do wypierzenia się piskląt, po czym ptaki wraz z potomkiem wędrują na wybrzeże, gdzie spędzają lato ucząc je trudnej sztuki chwytania ryb i głowonogów. Pisklęta zyskują samodzielność po 150 dniach od wyklucia i wówczas przestają być karmione przez rodziców.
Pokarmem pingwina cesarskiego są skorupiaki, głowonogi i ryby, które zdobywa dzięki sprawnemu nurkowania (na głębokość nawet do 535 m). Nurkując, może przebywać w wodzie kilkanaście minut dzięki możliwości ograniczenia potrzeb tlenowych – redukcję metabolizmu i ograniczenie pracy organów, które w momencie nurkowania nie są niezbędne do życia.
Pingwin cesarski nigdy nie został schwytany na Akcji Bałtyckej, ale ciągle nie tracimy nadziei… na antarktyczną wyprawę Akcji :-).