ENCYKLOPEDIA Z RUDZIKIEM

Popielica (Glis glis)

To niewielki gryzoń z rodziny popielicowatych (pilchowatych) a więc o rodowodzie starym, sięgającym miocenu. Charakteryzuje się szarym miękkim i gęstym futerkiem oraz puszystym ogonem. Jest raczej niewielka bo osiąga najwyżej 33 cm długości (w tym ogon do 15 cm), jej masa waha się zwykle od 60 g (małe samice) do 300 g (duże samce), ale w okresie jesiennym może utyć nawet powyżej 400 g. Jest stworzeniem nadrzewnym i niechętnie schodzi na ziemię. Świetnie wspina się po pniach, gałęziach, a nawet cienkich gałązkach dokonując ekwilibrystycznych wyczynów, świetnie przy tym skacze szeroko rozkładając łapki i ogon. Zwykle jest jaroszem gustując w żołędziach, bukwi, orzechach laskowych, nie gardząc pąkami kwiatowymi i liściowymi, młodymi liśćmi, a nawet korą młodych pędów. Jednak okazja czyni… rzeźnika. Popielica jest w stanie zniszczyć lęg ptaków zjadając jaja lub pisklęta. Nie gardzi również bezkręgowcami.

Pod koniec września lub z początkiem października zaczyna coraz częściej „znikać”, aż zapada w sen zimowy zwany hibernacją, trwający do końca maja, a nawet czerwca. Jeden z obserwowanych osobników pewnego lata był aktywny tylko oko dwóch miesięcy (lipiec sierpień).

W starożytnym Rzymie popielice były przysmakiem (trzymano je przed konsumpcją w specjalnych glinianych naczyniach zwanych gliraliami), a i obecnie na Bałkanach (m in. w Serbii i Chorwacji) jesienią stawia się na nie pułapki, a potem piecze lub dusi… Futerko popielic było, w starożytności i średniowieczu, wysoko cenione, a noszenie płaszczy podbitych tym „srebrnym” futrem ustępowało w majestacie tylko gronostajom.

Obecnie w Polsce jest gatunkiem rzadkim i zagrożonym. Prowadzi się jednak duże akcje czynnej ochrony tych zwierząt. Dobrym przykładem jest reintrodukcja popielicy w Puszczy Bukowej na Pomorzu Zachodnim, jak również program prowadzony w Małopolsce, gdzie prócz innych działań, zawieszane są nad drogami przecinającymi kompleksy leśne specjalne mosty linowe – są to pierwsze mosty dla popielic w Europie, a drugie na świecie – po Japonii.

Tekst: dr Wojciech Nowakowski; Redakcja: dr Jarosław K. Nowakowski; Foto: https://pixabay.com/pl/