Wystartowaliśmy!

Bukowo ruszyło! W piątek 1 sierpnia o godzinie 10 samochód wyładowany akcyjnym sprzętem wytoczył się z parkingu przy budynku Wydziału Biologii UG. Po czterech godzinach, odstawszy swoje w korkach na pomorskich drogach, dotarł na teren urzędu morskiego w Dąbkowicach. Spora kupka wyładowanego obozowego wyposażenia budziła zainteresowanie letników biwakujących na campingu; niektórzy stali bywalcy poznali nas i witali z radością 🙂 A potem już tylko kilka kursów quadem, szybkie rozbijanie namiotów, by zdążyć przed zmrokiem, dwa kolejne dni mozolnego stawiania sieci w 30-stopniowym upale… Tak oto Bukowo rozpoczęło kolejny jesienny sezon prac terenowych.

Za dnia słońce praży tak, że całe życie zamiera, wieczorami natomiast uaktywniają się komary, dla których nasz przyjazd na pewno był wyczekiwany… Woda w morzu wcale nie jest zimna – jest lodowata jak w górskim potoku. Tabuny motyli obsiadają kwitnące łany sadźca konopiastego, wokół latają hordy ważek. Porzeczek w lesie rośnie tyle, że chyba nie zdołamy wszystkich przejeść 🙂 No i najważniejsze – ptaki. Są, oczywiście, i już się łapią: dominują łozówki i kapturki, chwytamy też trzcinniczki, pierwiosnki, śpiewaki i kosy, był dzwoniec i słowik szary, a nawet miły rodzynek – dzięcioł zielony (rok temu też jednego zaobrączkowaliśmy w sierpniu). Początek mamy zatem dobry i czekamy, co też ta jesień ciekawego w sieci przyniesie 🙂

W przygotowaniu, pakowaniu i rozładunku sprzętu, w rozbijaniu obozu, stawianiu sieci i pierwszych obchodach brało udział łącznie 17 (słownie: siedemnaście!) osób. A byli to: trzy Kasie, trzech Michałów, dwie Marty, dwóch Leszków, dwóch Krzyśków, Asia, Gosia, Inga, Justyna i Sławek (swoją drogą, niezwykła powtarzalność imion 🙂 ). Ogromnie Wam dziękujemy za trud i wysiłek! Szczególne podziękowania należą się Michałowi Szlęzakowi, który przyjechał specjalnie 2 dni wcześniej do Trójmiasta aż z Katowic, by pomóc nam w przygotowaniach do rozbicia Bukowa i będzie z nami aż miesiąc, jak przed rokiem.

A tymczasem – przed nami przygotowania do startu Mierzei Wiślanej, już niedługo, bo 23. sierpnia… 🙂

 

 

 

 

 

 

Witaj, nieznajomy

Przysłowie na dziś

Wielu stawia strachy na wróble, nikt – na orły.

Władysław Grzeszczyk