No i stało się – rekord dzienny dla Bukowa z zeszłego roku, wynoszący 992 zaobrączkowane ptaki, został pobity. We wtorek 21 października zaobrączkowano tam 1500 ptaków, z czego ponad 1100 mysikrólików! Najmniejszy europejski gatunek przelatywał pełną parą, a szwedzka obrączka na jednym osobniku zdradza skandynawskie pochodzenie tej fali. Po paru dniach oddechu na początku kolejnej pentady dla odmiany obudziły się bogatki – dzisiaj było znowu ponad 1000 ptaków. Z ciekawostek w dwie drapolówki na wydmie złapało się pięć uszatek, a w leśną sieć wpadł myszołów.

Na Mierzei też nie narzekają na nudę – wraz z nadejściem chłodnego wyżu ruszyły się sikory. W pentadzie 59 ptaki szły dość równo, po 300-400 dziennie, ze spadkiem pod koniec do niecałych 100, by pentadę 60 rozpocząć kolejnym nalotem – w piątek zaobrączkowaliśmy ponad 500 ptaków, dzisiaj już ponad 900. Dominuje bogatka, ale łapie się tez dużo sosnówek, których nalotu na Akcji dawno nie było. Z ciekawostek zaobrączkowaliśmy orzechówkę. Zresztą nie tylko drobnica ciągnie, piękny i zimny wyż ruszył do wędrówki łabędzie, gęsi, drapole, sowy, krukowate… Koledzy z sowiarskiego obozu w Przebrnie mają teraz dość intensywne noce, za to w dzień odwiedzają nasz obóz i pomagają w obsłudze ptaków – wielkie Wam dzięki! 🙂

A sezon trwa, i choć powoli zmierza do końca, wszystko się jeszcze może zdarzyć. Liczba zaobrączkowanych ptaków na Bukowie po raz pierwszy od przenosin stacji w 2011 roku przekroczyła magiczne 10 tysięcy, Mierzeja z kolei jest bliska zdublowania zeszłorocznego wyniku… Hej, to dopiero jesień! 🙂