W drugiej połowie kwietnia ptaki ewidentnie próbują nadrobić słaby początek miesiąca – na obu stacjach zaobrączkowaliśmy łącznie ponad 600 ptaków. Rudzik wciąż nie oddaje pierwszego miejsca. Wzrasta różnorodność chwytanych gatunków – z Afryki powróciły już świstunki leśne, muchołówki żałobne i świerszczaki, w trzcinach na Bukowie regularnie łapią się brzęczki.

Była też jedna obroża, a w zasadzie półobroża. Otóż na Helu 27 kwietnia Michał Redlisiak zaobrączkował samca DROZDA OBROŻNEGO Turdus torquatus! Ten piękny ptak gniazduje w naszych górach (podgatunek alpestris) oraz bardzo nielicznie przelatuje przez polskie Wybrzeże (skandynawski podgatunek torquatus). Samiec tego gatunku ma na piersi białą półobrożę, ostro odcinającą się od czarnego tła, co dobrze widać u naszego ptaka na zdjęciu (autorstwa Dariusza Węsierskiego). Jest to dopiero 31. przypadek zaobrączkowania drozda obrożnego na Akcji – poprzedni miał miejsce na Helu wiosną 2002 roku.