Bukowo ruszyło!

Akcja Bałtycka 2013 rozpoczęta! W sobotę 23 marca wyruszyliśmy z całym ekwipunkiem z Trójmiasta do Dąbkowic, a w poniedziałek 25 marca otworzyliśmy już sieci. Ekipa była silna: w pakowaniu sprzętu, jego transporcie i w rozbijaniu obozu wzięło udział łącznie 11 osób – wszystkim ogromne dzięki! Sceneria, jaką zastaliśmy na miejscu, przypominała raczej tę znaną z Akcji Karmnik – śnieżne połacie lśniące nieskażoną bielą… Jednym z najpotrzebniejszych narzędzi przy rozbiciu okazała się zatem… łopata do odśnieżania :).


W kluczowym momencie (pierwsze godziny rozbijania obozu) zostały tylko 4 osoby, ale za to jakie! Sami doświadczeni Akcyjni kierownicy. W ciągu pierwszego popołudnia stanął namiot magazynowy, przerzucono cały sprzęt, w tym tyczki, do „obozu szturmowego” i postawiono namiot kuchenno-salonowy tamże. Chociaż mróz szczypał w nosy, to skutecznie nas rozgrzewało odgarnianie śniegu, załadunek i rozładunek sprzętu na przyczepę, wbijanie kołków na odciągi w zamarzniętą ziemię, jak również towarzyskie wieczory na kwaterze u Pana Strażnika (przy okazji wielkie podziękowania dla Pana Marka za WYBORNEGO tatara ze świeżo złowionego łososia).  Popołudniu następnego dnia, to jest w niedzielę, dostaliśmy silne wsparcie (trzy osoby) z centralnej części Polski.
Obozem władają aktualnie połączone siły z Kaliszan, historycznej Akcji Wisła (stacja organiaowana przed laty przez Marka Kellera) i Siemianówki pod przewodnictwem Roberta Rudolfa. Wśród gatunków zaobrączkowanych na samym początku 100% dominacji wykazuje czyż, bo tylko ten gatunek grasuje w niewielkich stadkach po bukowskim lesie. Czekamy na ocieplenie i wzrost zarówno liczebności, jak i różnorodności gatunkowej w sieciach.

Witaj, nieznajomy

Przysłowie na dziś

Sowa spędza dzień, ładując na noc swe akumulatory.

Ramón Gómez de la Serna