Pentada 54: klimaty górskie i stepowe

Błotniak stepowy_fot. Andrzej SzuksztulW tym wyjątkowym sezonie jesiennym trwa wyścig między akcyjnymi obozami, kto schwyta ciekawszy gatunek. W minionej pentadzie na Bukowie Romuald Mikusek zaobrączkował pliszkę górską – dopiero 10. w historii AB! Gatunek ten, wbrew nazwie, gniazduje również na niżu, w tym na Pomorzu, w naszych sieciach gości jednak bardzo rzadko.

Mierzeja nie dała długo czekać na odpowiedź – już na początku kolejnej pentady Michał Redlisiak (a któż by inny 🙂 ) dodał nowy gatunek do akcyjnej listy – błotniaka stepowego! Młodociany ptak został schwytany w drapolówkę stojącą nad trzcinami. To bodajże trzeci dopiero przypadek zaobrączkowania tego wschodniego gatunku w Polsce (wcześniej w tym roku jednego schwytano na Siemianówce). Szczęśliwemu kierownikowi i załodze gratulujemy, czekając z niecierpliwością, co też jeszcze przyniesie ten sezon.

A poza „rodzynkami” trwa akcyjna „rutyna”. Na Mierzei przelot jest teraz dość intensywny, dzienne liczby ptaków sięgają 200-300. Lecą przede wszystkim rudziki i mysikróliki. Zreaktywowane zostało zeszłoroczne „błotko” w trzcinach nad zalewem – efekt po pierwszej nocy to 5 bekasików i kszyk. Pojawiły się też kolejne wiadomości zagraniczne: rosyjska bogatka, litewski strzyżyk i szwajcarska (!) modraszka. Bukowo na razie trochę zwolniło (60-70 ptaków dziennie), ale pewnie lada chwila dolecą tam wędrowcy z Mierzei. Październik idzie, będzie się działo! 🙂

Witaj, nieznajomy

Przysłowie na dziś

Sowa spędza dzień, ładując na noc swe akumulatory.

Ramón Gómez de la Serna