Pentady 52-53: wysyp nowych gatunków

Wrzesień na Akcji to czas, kiedy przyroda coraz wyraźniej przechyla się w stronę jesieni. Kończy się wędrówka gatunków odlatujących wcześnie do Afryki, coraz liczniej zaczynają migrować ptaki zimujące w Europie. Zobaczmy, jak wyglądał na naszych obozach okres dwóch wrześniowych pentad – 52. (13-17 września) i 53. (18-22 września).

BUKOWO
Pentada 52. – 249 zaobr. ptaków
1. Rudzik – 115
2. Kapturka – 31
3. Pierwiosnek – 20

Pentada 53. – 348 zaobr. ptaków
1. Rudzik – 173
2. Kapturka – 50
3. Śpiewak – 43
TOTAL – 2254 zaobrączkowane ptaki z 63 gatunków.

MIERZEJA WIŚLANA
Pentada 52. – 89 zaobr. ptaków
1. Rudzik – 30
2. Modraszka – 17
3. Trzcinniczek – 6

Pentada 53. – 472 zaobr. ptaków
1. Rudzik – 246
2. Śpiewak – 70
3. Modraszka – 52
TOTAL – 1221 zaobrączkowanych ptaków z 76 gatunków.

Wrzesień na Akcji Bałtyckiej należy zazwyczaj do rudzika i tak też było w opisywanym okresie. Pierwsza wyraźniejsza fala przelotu naszego herbowego gatunku pojawiła się na akcyjnych stacjach w tym samym dniu, 20 września – na Bukowie zaobrączkowano wtedy łącznie 150 ptaków, a na Mierzei 188. Rudzikom towarzyszyły śpiewaki, których wędrówka stopniowo przybiera na sile. Na Bukowie wciąż jeszcze dość regularnie były chwytane kapturki, na Mierzei zaś modraszki, które w okresie migracji bardzo lubią trzcinowiska.

To, co jednak szczególnie zwraca uwagę, to prawdziwy wysyp nowych gatunków w ciągu tych dwóch pentad. Na Bukowie lista wydłużyła się o osiem pozycji, a na Mierzei aż o trzynaście! Wśród nowych dla Bukowa gatunków znalazły się dwie sowy: puszczyk i uszatka, do tego m.in. dzięcioł czarny i pierwszy tej jesieni jer. Najciekawszy był jednak dopiero drugi dla Akcji nur czarnoszyi Gavia arctica. Osłabionego ptaka dostarczono do współpracującej z nami Fundacji Larus, a po podkurowaniu został wypuszczony na morzu osobiście przez kierowniczkę Magdę Remisiewicz, po czym szczęśliwie odpłynął w dal…

Mierzeja z kolei dopisała do listy m.in. pierwszego w sezonie mysikrólika i gila, remiza, dzięcioła czarnego, uszatkę oraz podróżniczka. W trzcinowisku złapały się cztery bekasiki, dwie krzyżówki, cyraneczka i biegus zmienny. Szczególnie jednak należy wyróżnić jedenastego dla AB błotniaka zbożowego Circus cyaneus. Ostatni raz gościliśmy tego drapola w 2009 roku. Co ciekawe, ornitologiczny półświatek w Polsce obiegła niedawno wieść o pierwszym od 1999 roku lęgu błotniaka zbożowego w Polsce, wykrytym na Opolszczyźnie. Oba te fakty (lęg i zaobrączkowanie), choć niepowiązane ze sobą, bardzo nas cieszą 🙂

Witaj, nieznajomy

Przysłowie na dziś

Sowa spędza dzień, ładując na noc swe akumulatory.

Ramón Gómez de la Serna