Pentada 53: hej, sokoły!

Kobuz_fot. P. ZiółkowskiA w zasadzie jeden sokół – za to nie byle jaki, bo dopiero dziewiąty w historii Akcji Bałtyckiej! Młody kobuz, bo o nim mowa, został schwytany w jedną z drapolówek stojących nad trzcinami na Mierzei Wiślanej. Oprócz tego typowo dziennego drapieżnika drapolówki przyniosły też w tej pentadzie trochę ptaków nocy – na Mierzei pierwsze uszatki, na obu stacjach po jednym lelku. Przelot się rozkręca, nadal dominują rudziki. Na Mierzei pojawiły się w większej liczbie sosnówki, wśród nich (już w kolejnej pentadzie) pierwsza tej jesieni wiadomość zagraniczna – młody ptak z litewską obrączką.

Witaj, nieznajomy

Przysłowie na dziś

Wielu stawia strachy na wróble, nikt – na orły.

Władysław Grzeszczyk