Niezwykła podróż płatkonoga
Na Pomorze zawitała w końcu zima. Tymczasem wiele naszych ptaków wędrownych wygrzewa się właśnie w tzw. ciepłych krajach – wokół Morza Śródziemnego, w tropikalnej i południowej Afryce, niektóre w Indiach… No właśnie, jeszcze niedawno wydawało się, że ten zestaw w zasadzie wyczerpuje listę celów dalekodystansowych podróży europejskich ptaków. Tymczasem przyroda po raz kolejny zaskoczyła człowieka.
Brytyjskie Królewskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (RSPB) ogłosiło właśnie na swojej stronie wyniki badań nad wędrówkami płatkonogów szydłodziobych (Phalaropus lobatus). To niewielkie (mniejsze od szpaka) ptaki siewkowe o charakterystycznym sposobie żerowania – zamiast, jak ich pobratymcy, poszukiwać pokarmu na lądzie, pływają po powierzchni wody kręcąc się wokół własnej osi. Powstający wir wynosi na powierzchnię wody plankton, który ptak następnie zjada. W Polsce można ten gatunek obserwować nielicznie podczas przelotów nad morzem, rzadko na zbiornikach wodnych w głębi lądu.
W 2012 roku brytyjscy ornitolodzy założyli 10 osobnikom z niewielkiej populacji gniazdującej na Szetlandach geolokatory. Są to miniaturowe urządzenia rejestrujące ilość światła słonecznego; na jej podstawie można oznaczyć długość i szerokość geograficzną. Zakłada je się ptakom na terenach lęgowych, by w następnym roku, wykorzystując zjawisko powracania do tych samych miejsc rozrodu, ponownie schwytać oznakowane osobniki i odzyskać geolokatory. Zmiany zarejestrowanych pozycji geograficznych przekładają się na trasę wędrówki ptaków.
W 2013 roku udało się odzyskać jeden geolokator z płatkonoga i wtedy na jaw wyszła sensacja. Okazało się, że oznakowany osobnik zimę spędził… u wybrzeży Peru! By się tam dostać, przemierzył Atlantyk wszerz, „zahaczając” o Islandię i Grenlandię, następnie podążył wzdłuż wschodniego wybrzeża USA, przeciął Karaiby i Amerykę Środkową, aż w końcu dotarł na bogate w plankton wody tropikalnego Pacyfiku. Powrotną podróż odbył mniej więcej tą samą trasą. Podczas całej wędrówki pokonał trasę 25 tysięcy kilometrów, co należy do rekordów długości przelotu. Jest to pierwszy zarejestrowany przypadek zimowania na Pacyfiku ptaka gniazdującego nad Atlantykiem. Wskazuje to, że szkockie płatkonogi nie pochodzą z populacji skandynawskiej, zimującej na Morzu Arabskim, lecz z populacji północnoamerykańskiej.
Więcej szczegółów na temat tej niezwykłej podróży można znaleźć na stronie RSPB.