Akcja w czasach zarazy – zakończenie sezonu
Tegoroczna końcówka sezonu na Helu była dosyć chłodna i mokra. Zimni Ogrodnicy razem z Zośką pokazali, co potrafią, a dominujący w tych dniach północny wiatr zdecydowanie nie sprzyjał wędrówce. Wykres dynamiki obrączkowania pozostał zatem w swoim dolnym zakresie. W pentadzie 27. (11-15 maja) zaobrączkowano 191 ptaków, z kapturką (25 osobników), gajówką i pleszką (po 20 os.) na czele. Wynik ostatniej, niepełnej pentady 28. (16-19 maja) to zaledwie 54 ptaki, z ostatnim podrygiem rudzika jako dominanta (14 os.). Na szczęście ptaki nadrobiły jakością i lista gatunków wydłużyła się aż o 12 pozycji. Z Afryki wróciły m.in. zaganiacze, muchołówki szare i gąsiorki, a z Indii dziwonie i muchołówki małe. Schwytaliśmy też rzadko stwierdzane na helskim obozie rokitniczkę i jarzębatkę oraz kilka większych ptaków: lelka, kukułkę i 2 grzywacze. Najciekawsza była bez wątpienia zaobrączkowana 18 maja pliszka górska Motacilla cinerea, dopiero 12. dla AB.
Zgodnie z planem, we wtorek 19 maja, wśród wiatru i siąpiącego deszczu zakończyliśmy ten specyficzny sezon, jedyny taki w historii Akcji. Cieszymy się, że udało się go zrealizować w całości, i z całego serca dziękujemy wszystkim osobom, dzięki którym było to możliwe. Niebawem zamieścimy na stronie bardziej szczegółowe podsumowanie, a tymczasem zachęcamy do przeczytania opowieści dr. Jarosława Nowakowskiego o dziwnej wiośnie na Akcji, która ukazała się w lokalnej gazecie Ziemia Pucka.info (str. 7-8).