Niestety, tak bardzo oczekiwane pokrzewki nie przybywają – tylko kapturka (zwana również beretką) kapie po kilka osobników dziennie. W związku z tym, jak widać na wykresie, najliczniejszym gatunkiem pentady jest ciągle rudzik. Liczba ptaków obrączkowanych w pentadzie nieco wzrosła, ale nie odwróciło to losów zaciekłej rywalizacji między tą i poprzednią wiosną o miano pierwszeństwa. Obecnie liczba zaobrączkowanych ptaków na Helu jest o 1% niższa niż w odpowiadającym okresie 2010 na Hel+Kopań. Gdybyśmy porównali ten rok z samym Helem 2010 to okaże się, że wzrost jest ponad dwukrotny (o 118%). Pamiętajmy jednak, że zeszłoroczny Hel był najgorszy od wielu lat. Wracając do ostatniej pentady – dalej intensywnie lecą drapieżniki, co zaowocowało kolejnym stwierdzeniem błotniaka stepowego (Dawid Kilin; 9. maj) oraz kilkoma myszołowami i krogulcami w siatce. Z gatunków rzadziej chwytanych na Akcji było też kilka sztuk świerszczaków i pokląskwy. No i Dawid wypatrzył kolejnego „komisa” – wydrzyka tęposternego (oczywiście czekamy na weryfikację komisji).